miesięczna aktualizacja włosów: styczeń

Witam ponownie! Przez ostatni miesiąc sesja zjadła każdą minutę mojego czasu wolnego, ale na szczęscie już jestem po, więc czas na zaległe pościki.

Na pierwszy ogień aktualizacja włosów, ponieważ udało mi się odkryć świętego grala w kwestii wypadania włosów i żadne stresy przed egzaminem, żadne zimno na dworze nie sprawiło, aby włosy jakoś nadmiernie wypadały, mało tego! wypadanie jest ograniczone do minimum (dawno tak dobrze nie było!) oraz pojawiło się dużo nowych włosków.

Recenzja: Fratti, szampon i maska z szungitem

Szampon i maskę testowałam przez blisko 2 miesiące, więc teraz czas na recenzję :)
Naturalne składniki oraz szungit mają zapewnić naszemu skalpowi lepsze ukrwienie, a co za tym idzie, ograniczyć wypadanie oraz pobudzić cebulki do wzrostu.

Recenzja: Balsam na łopianowym propolisie, Receptury Babci Agafii

Wybrałam ten balsam jako baza do masek, niemniej jednak jako samodzielny produkt również jest interesujęcy. Bardzo wydajny, "męczyłam" się z tą butelką dobrych kilka miesięcy. Wybrałam wersję łopianową, ponieważ jej skład wydawał mi się najatrakcyjniejszy, a także zachęciły mnie pozytywne opinie na sieci. 

Miesięczna aktualizacja włosów: październik i listopad

 Przede wszystkim, przepraszam za kompletny brak wpisów, ale ostatnie 2 miesiące to nic innego jak nauka,nauka,nauka. Tym razem mam dla Was aktualizację włosów aż z 2miesięcy :)

Ale do rzeczy...

Ulubieniec miesiąca: Darsonval

Darsonval mam i ja! I śmiało mogę stwierdzić (po 2 miesiącach użytkowania), że był to jeden z
lepszych zakupów jaki dokonałam :)

Wszystko sprowadza się do pozytywnych recencji na włosowych blogach. Jako, że
we wrześniu wypadanie włosów się u mnie nasiliło, mało tego, włosy leciały, a nie było żadnych oznak wzrostu nowych (przez co mój kucyk zmalał o 0,5cm!), postanowiłam nie zwlekać dłużej
i zakupiłam Darsonval. 

Recenzja: Ajurwedyjska maska do włosów, Planeta Organica

 

Cześć!

Dziś przychodzę z recenzją złotej, ajurwedyjskiej maski do włosów Planeta Organica. Jakiś czas temu wrzuciłam opinię o toskańskiej masce tejże firmy, tym razem czas na Indie!

Domowa pielęgnacja: włosy suche

źródło internet

Kiedy tylko mam więcej czasu na pielęgnację włosów, staram się je trochę po rozpieszczać. Kompres, treściwa maska, to właśnie to, co moje włosy potrzebują. Jako, że mamy lato, nasze włosy narażone są na wysuszenie.

Oto kilka moich ulubionych sposobów na suche włosy.

1.
- 1 żółtko
- kilka kropek gliceryny
- łyżeczka soku z cytryny
- stołowa łyżka oleju rycynowego
Wszystko należy wymieszać, wetrzeć w skórę głowy, a następnie na 30min owinąć głowę folią i nałożyć ręcznik.

2.
- 30ml olejku z rycyny
- sok z 1/2 cytryny
- 30ml nafty
- 1 żółtko
- 1 łyżka miodu
Wszystko wymieszać, wlać do naczynia i zostawić w ciemnym miejscu na 24h. Następnie nałożyć na głowę, przykryć folią i ręcznikiem. Po 1h spłukać.
Ps. muszę przyznać, że płyn ten ma baaardzo specyficzny zapach, by nie powiedzieć, że po prostu śmierdzi. Preparat dla odważnych ;p

3.
- 3łyżeczki olejku z awokado
- 1łyżeczka olejku rycynowego
- 1łyżeczka olejku arganowego
Wszystko wymieszać i trzymać na włosach przez 30min.

4.
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- 1 żółtko
Oliwę delikatnie podgrzać, wymieszać z żółtkiem, aż do powstania konsystencji lekkiego żelu. Trzymać min. 20min, dla lepszego działania nałożyć pod kompres.
Ps. włosy będą nawilżone, miękkie i błyszczące.

5.
- 1banan
- 1-2łyżki miodu
Rozgnieść w misce banana, dodać miód i wymieszać tak, aby uzyskać jednolitą papkę. Ja nakładam na suche włosy, delikatnie wcierając. Wszystko trzymam pod czepkiem ok. 15-20min.